ETS unijny system handlu emisjami

ETS – jak działa unijny system handlu emisjami?

System handlu emisjami (EU ETS) to kluczowe narzędzie Unii Europejskiej służące ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych. Opiera się na zasadzie „zanieczyszczający płaci” i obejmuje tysiące przedsiębiorstw w całej Europie, w tym wiele polskich firm. Zrozumienie zasad działania ETS jest niezbędne dla branż energochłonnych, przemysłu i przedsiębiorstw analizujących koszty energii i emisji CO₂.

Czym jest EU ETS?

EU ETS (European Union Emissions Trading System) to stworzony przez Unię Europejską rynek handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla. Każda firma objęta systemem musi posiadać odpowiednią liczbę uprawnień (EUA – EU Allowance), by legalnie emitować CO₂.

1 EUA = prawo do emisji 1 tony CO₂

System obejmuje m.in.:

  • elektrownie i elektrociepłownie,
  • zakłady przemysłowe (stal, cement, szkło, chemia),
  • linie lotnicze wykonujące loty wewnątrz UE,
  • od 2027 roku także budynki i transport drogowy (w ramach ETS2).

Jak działa system ETS?

Każdego roku:

  • Komisja Europejska ustala pulę dostępnych uprawnień do emisji,
  • część z nich trafia na aukcje (publiczne przetargi),
  • część jest bezpłatnie przydzielana wybranym firmom (np. sektorom zagrożonym ucieczką emisji),
  • przedsiębiorstwa mogą kupować lub sprzedawać uprawnienia na rynku wtórnym (np. giełdzie EEX),
  • do 30 kwietnia następnego roku każda firma musi rozliczyć swoje emisje – przekazując tyle uprawnień, ile ton CO₂ wyemitowała.

Ile kosztuje uprawnienie do emisji?

Cena jednego uprawnienia EUA na rynku waha się w zależności od sytuacji gospodarczej i polityki klimatycznej UE. W połowie 2025 roku:

  • średnia cena 1 EUA to 65–80 euro,
  • co oznacza koszt emisji 1 tony CO₂ rzędu 280–360 zł,
  • dla firmy emitującej 10 000 ton CO₂ rocznie oznacza to koszt nawet 3–4 mln zł.

Kogo dotyczy system ETS?

W Polsce w systemie uczestniczy ponad 800 instalacji, w tym:

  • wszystkie duże elektrownie i elektrociepłownie,
  • huty, rafinerie, zakłady chemiczne,
  • duże zakłady przetwórstwa przemysłowego,
  • wybrane porty lotnicze i operatorzy lotniczy.

Z uwagi na rosnące koszty emisji, także mniejsze firmy zaczynają analizować pośredni wpływ ETS – np. przez wzrost cen energii, stali, cementu i transportu.

Jakie są cele ETS?

Celem systemu jest:

  • ograniczenie emisji gazów cieplarnianych o 62% do 2030 roku względem 2005 r.,
  • zachęcanie firm do inwestowania w niskoemisyjne technologie,
  • generowanie wpływów do budżetów krajowych (dochody z aukcji uprawnień),
  • finansowanie transformacji energetycznej (np. Fundusz Modernizacyjny).

Jakie zmiany przyniesie ETS2?

Od 2027 roku (lub 2028 w razie wysokich cen energii) wejdzie w życie ETS2 – osobny system dla:

  • transportu drogowego,
  • budynków mieszkalnych i komercyjnych.

Koszty emisji zostaną przeniesione na dostawców paliw i energii, co może oznaczać:

  • wzrost cen paliw i gazu,
  • konieczność zwiększenia efektywności energetycznej budynków,
  • wprowadzenie bonów osłonowych dla najbardziej wrażliwych gospodarstw.

Czy firmy mogą obniżyć koszty związane z ETS?

Tak – poprzez:

  • ograniczenie emisji CO₂ (modernizacja kotłów, wymiana źródeł ciepła),
  • zwiększenie efektywności energetycznej,
  • inwestycje w odnawialne źródła energii,
  • zakup certyfikatów po niższych cenach z wyprzedzeniem,
  • uczestnictwo w systemach wsparcia i projektach kompensacyjnych.

W wielu przypadkach audyt energetyczny pozwala określić realny potencjał redukcji kosztów emisji.

Dlaczego ETS wpływa na ceny prądu?

Ponieważ większość prądu w Polsce nadal pochodzi z węgla i gazu, koszt zakupu uprawnień do emisji CO₂ jest jednym z głównych składników ceny energii. W 2025 roku może odpowiadać nawet za 25–35% końcowej ceny 1 MWh. Dlatego każda zmiana notowań ETS bezpośrednio przekłada się na rachunki odbiorców końcowych – szczególnie firm.

Comments are closed.